IV Liga: Zabrakło 5 min. do urwania punktów Piotrówce.......!!!Piast Strzelce Opolskie - LZS Piotrówka 0 - 1 /0 - 0/
IV Liga - 22 kolejka
11 kwietnia 2015 roku, godz. 16.00
Strzelce Opolskie – Stadion MOS, ul. Strzelców Bytomskich
Piast Strzelce Opolskie – LZS Piotrówka
0 – 1 ( 0 – 0 )
85’ 0 – 1 SIQUERIRA MATHEUS
Żółte kartki: TALA ERIC
Widzów: 200
Skład Piasta:
Popanda Mateusz– Gembara Michał, Jys Marcin, Krawczyk Damian,
Głuszek Marcin (46’ Weiss Mateusz), Sznajdrzyk Denis, Dryk Mateusz (82’ Mroszczyk Wojciech),
Jendryka Mario, Knot Dariusz, Janczarek Łukasz, Korchut Przemysław
Trener: Maciej Kułak
Co prawda dzisiejszy mecz z Piotrówką nie był imprezą masową czy meczem podwyższonego ryzyka, ale takie można było odnieść wrażenie – było wszystko tj. komplet obserwatorów z ramienia OZPN-u, teren wokół stadionu patrolowała policja, a na stadionie firma ochraniarska i stacja telewizyjna TVN. Było mnóstwo wywiadów, a wszystko to za sprawą haniebnego zachowania się w ubiegłą sobotę kiboli jednej z opolskich drużyn w restauracji w Strzelcach Opolskich wobec piłkarzy Piotrówki. Myślę, że przybyli kibice na ten mecz swym wzorowym zachowaniem, również w ten sposób potępili beznadziejne zachowanie tych, którzy w ubiegłą sobotę narazili dobre imię miasta Strzelce Opolskie przez grupę nieodpowiedzialnych kiboli na negatywne postrzeganie.
Dzisiejszy mecz miał również swoją dramaturgię. W tym meczu było wszystko co lubią kibice – słupki, poprzeczki, kapitalne obrony bramkarza Piasta - Mateusza Popandy. Stroną przeważającą była drużyna przyjezdnych. Taktyka trenera Piotrówki była bardzo prosta i polegała na skasowaniu na początku meczu pomocników Piasta. Przykładem niech jest bardzo brutalne wejście już w 2’ zawodnika z nr 10 z Piotrówki TALA ERIC w nogi Knota i praktycznie do końca meczu Darek był statystą. Za to przewinienie zawodnik gości został ukarany upomnieniem w postaci żółtej kartki. Później kilka brutalnych fauli na Dryku, który nie dotrwał do końca spotkania, a twarz Marcina Jysa po spotkaniu wyglądała jak boksera wagi ciężkiej po przegranym pojedynku. O ile w pierwszej połowie nie było widać zdecydowanej przewagi Piotrówki to w drugiej połowie był już festiwal niewykorzystanych sytuacji bramkowych przez zawodników gości. Pomimo, że Piotrówka w drugiej połowie miała dużą optyczną przewagę, to Piast w 73’ za sprawą Janczarka miał swoją niepowtarzalną okazję i tylko dzięki bramkarzowi Gargaszowi na tablicy dalej widniał wynik 0 – 0. Losy spotkania rozstrzygnął SIQUERIRA MATHEUS zdobywając złotego gola dla gości w 85’. Najpierw Popanda intuicyjnie bronił, ale wobec dobitki z bliskiej odległości był już bezradny.
Reasumując należy pogratulować gościom zwycięstwa, byli zespołem lepszym i to nie podlega dyskusji. Niewiele brakowało i zostawiliby dwa punkty w Strzelcach, gdyż za „wrażenia artystyczne” nie ma trzech punktów. Gospodarzy należy mimo wszystko pochwalić za konsekwentną grę w defensywie. Niestety widać wyraźnie, że z przodu nie ma kto postraszyć przeciwnika, stąd bardzo małe zagrożenie dla bramkarzy.
Na koniec należy wyjaśnić obecność na ławce trenera Maćka Kułaka, a brak trenera Marcina Grymela. Niestety Pan Marcin późnym wieczorem w piątek został przewieziony do szpitala z uwagi na kłopoty z sercem. Marcin życzymy Ci szybkiego powrotu do zdrowia, jesteśmy z tobą!
GALERIA FOTO: GRAŻYNA GLAPIAK