Stowarzyszenie Klub Sportowy Piast Strzelce Opolskie - strona oficjalna

KLASA OKRĘGOWA GR. II - kolejka 4

05 września 2015 roku, godz. 15.00 – Krapkowice

 KS Krapkowice -  SKS „Piast” Strzelce Opolskie

4 - 3   (0 - 0)

52'   1 – 0  Smarzlik Aleksander

56'   2 - 0   Jys Marcin (samobójcza)

74'   3 - 0   Gąsior Michał

78'   4 - 0   Łysoń Jarosław

83'   4 - 1  Kruppa Mateusz

89'   4 - 2   Szopa Rafał

90'+4'   4 - 3   Glinka Łukasz

SKŁAD PIASTA

Popanda Mateusz

Jaremko Adam             Jys Marcin      Lechowicz Marek       Skut Mateusz

(87' Głuszek Marcin)                                                                                                         

Weiss Mateusz       Becella Dominik       Miklasz Tomasz       Karwot Armin

(66' Kruppa Mateusz)                                 (77' Glinka Łukasz) (89' Buszman Damian)

                                       Szopa Rafał          Korchut Przemysław                                    

Trener: Artur Kukuczka

Krapkowice: Adam Cyganik - Jarosław Korbiel, Damian Dróżdż, Bartosz Brzozowski,

Jarosław Łysoń - Michał Gąsior (79’ Natan Przybyka), Adam Steczek, Adam Gondek,

Jakub Mutke (46’ Smarzlik)- Jarosław Wośko (70’ Nowak P.), Piotr Sobota (79’ Gajowy)

Trener: Łukasz Wicher   

Sędziował:  Łukasz Kuczer (Opole).               

Żółte kartki: Brzozowski, Smarzlik, Cyganik – Lechowicz x 2

Czerwona kartka: Lechowicz      

Widzów: 200.        

Komentarz własny:

     Mecz IV kolejki w ramach rozgrywek klasy okręgowej gr. II z KS Krapkowice rozegrany w Krapkowicach mógł zadowolić liczną grupę kibiców oraz ludzi bezpośrednio związanych z opolskim futbolem. Pierwsza połowa to ładna gra obu zespołów, tak jeden jak i drugi  zespól miał swoje okazje do otwarcia wyniku spotkania, ale defensywy obu zespołów spisywały się bez zarzutu.                

Na drugą połowę zespół Piasta wyszedł bez zmian, natomiast trener Wicher dokonał jednej zmiany. Za Mutke wszedł Smarzlik i to on w 52’ otwarł wynik spotkania, otrzymał podanie od J. Wośki, podciągnął piłkę przed pole karne, zdecydował się na uderzenie i piłka przy słupku wpada do bramki. Jak w I połowie nasi środkowi defensorzy wraz z bramkarzem grali bez zarzutu tak w II połowie ich gra budziła wiele zastrzeżeń.  Już bramka Smarzlika obciąża środkowego obrońcę, a to co się stało w 56’ to trudno pojąć. Piłka zostaje wrzucona w nasze pole karne, praktycznie nie ma tam nikogo poza bramkarzem i naszym obrońcą, zero komunikacji. Jys decyduje na bezpośrednie uderzenie piłki i ta „trzepoce” w siatce Popandy. Kolejny „klops” defensywy w 74’ – piłka jest w rogu „piątki” obok dwóch naszych obrońców, 3 metry dalej  Popanda, jeden patrzy na drugiego, a w tym czasie z rogu pola karnego nabiega Gąsior i bez problemu podwyższa na 3- 0. W 78’ sędzia dyktuje rzut wolny po faulu  Lechowicza, zdaniem sędziego był to faul taktyczny. Marek otrzymuje upomnienie, a że to druga żółta kartka w tym meczu, to konsekwencją jest czerwony kartonik. Piłkę 18 m od bramki Popandy ustawił sobie Łysoń, kątem oka spojrzał jak ustawiony jest mur – uderzył tak, że pajęczyna w okienku bramki została zerwana.

Ostatnie 12’+4’ istniała tylko jedna drużyna, czyli Piast. Gospodarze zadowoleni z obrotu sprawy, chyba zapomnieli, że mecz trwa 90’ plus to co doliczy sędzia, byli tylko statystami.

W 83’ z rogu pola karnego Karwot wrzuca piłkę w pole bramkowe Cyganika i Kruppa w stylu Lewandowskiego – głową zdobywa bramkę na 4 – 1, w 89’ i 90’+4” wrzutki w pole karne i odpowiednio Szopa i Glinka bez problemu zdobywają swoje bramki.

Podsumowując to spotkanie, to mogło zadowolić licznie zebraną publiczność. Wygrała drużyna, która popełniła mniej błędów w obronie. W spotkaniu tym  było wiele ciekawych zagrań, gra szybka z obu stron i szkoda, że asystenci sędziego głównego nie zawsze nadążali za akcjami, a konsekwencją była sygnalizacja pozycji spalonych, kiedy w kilku przypadkach  tak  nie było.

              Najbliższa okazja do rehabilitacji to środowy mecz pucharowy na naszym obiekcie z Burzą Lipki. Początek spotkania o godz. 17.00

 Co piszą inni - komentarze

źródło: Serwis Sportowy Liga polska

Co macie za problem do sędziów dzisiejszego meczu w Krapkowicach? Przecież on nie strzelił 4 bramek? Mecz z pełną kontrola KS-U taka była taktyka na dzisiejszy mecz. A bramki stracone w końcówce to tylko pokazują ze rezerwowi nic nie wnieśli tylko oddali końcówkę bez walki. Zasłużone zwycięstwo Krapkowic. Krapkowice i Piast do awansu. Może tylko jeszcze Nysa namieszać

Mimo wyniku jaki padł w Krapkowicach jako kibic Krapkowic twierdzę ze głównym kandydatem do awansu będzie Piast .Cały mecz przeważali pod każdym względem oprócz wyniku . Następny kandydat to Krapkowice lepszych drużyn jak na dzisiejszy dzień niema w tej grupie!!!

"Podobno" robił swoje, ale Piast nie dał rady.

Podobno w Krapkowicach sędzia też swoje zrobił aby wygrał ten co miał wygrać

     GALERIA FOTO: GRAŻYNA GLAPIAK

• Komentarzy [0]
• czytano: [792]
• DO