Kolejne wysokie zwycięstwo ... Kadłubiec - Piast 0-7... GALERIA ZDJĘĆ...
Dzisiejszego przedpołudnia Piast udał się do Kadłubca, w ramach 26 kolejki ligowej. Pogoda, jak i boisko nie sprzyjały drużynom.
Od początku spotkania goście starali się narzucić swój styl gry rywalom, lecz ku zdziwieniu zawodników nie wychodziło to zbyt dobrze. Zmotywowani gospodarze nie dali zepchnąć się do obrony. Pierwsze 15min meczu, to ciągłe ataki jednej i drugiej drużyny. W trakcie tej wymiany ciosów Kadłubiec mógł prowadzić, gospodarzy uratował jednak czujny na przedpolu Markus Kallus, który ofiarnie zagarnął piłkę spod nóg rywala. W 18 minucie pierwszą groźniejszą akcję przeprowadzili goście ze Strzelec, trójkową akcję Malorny- Wastag- Fuhl, ostatni z wymienionych zakończył strzałem, który zatrzymał się na poprzeczce. Warto jednak pochwalić Partyka za próbę strzału ze znacznej odległości od bramki. 20 minuta okazała się minutą szczęśliwą dla będącego ostatnio w wysokiej formie Denisa Chluby, który wykorzystał podanie Błażej Sprancla i strzałem między nogami bramkarza, wyprowadził Piasta na prowadzenie. Po tej bramce goście wskoczyli na właściwe obroty i co rusz stwarzali okazje bramkowe. Swoje sytuacje mieli D.Chluba i B.Sprancel, lecz nie udało im się znaleźć drogi do bramki. Pierwsze 45 min zakończyło się prowadzeniem Piasta 1;0.
Na drugą połowę goście wyszli bardziej zmobilizowani i przyniosło to efekt w 50 min meczu. Akcję na skrzydle zainicjował Bartosz Smarzych, podał do Mateusza Bębasa, a ten po minięciu obrońcy, pięknym strzałem lewą nogą umieścił piłkę w siatce. Po tej bramce, worek z bramkami został otwarty. W 51 min dobrą akcją na skrzydle popisał się Dawid Wastag, dograł piłkę do Sprancla, Błażej odegrał piłkę do B.Smarzycha i "Baton" podwyższył wynik spotkania na 3;0. Trzy minuty później swoją drugą bramkę w meczu zdobył D.Chluba, wykorzystując dobre zagranie M.Bębasa. W tym momencie trener gości, zdecydował się na zmianę bramkarza. W 60 min meczu mógł jednak żałować swojego wyboru. Futbolówkę w rękach miał Markus Kallus, posłał długą piłkę do napastników, jak się jednak okazało, bramkarz ze Strzelec przesadził z siłą wykopu...i ta kres swego lotu miała dopiero w siatce rywali. Można mówić o wielkim szczęściu goalkeepera Piasta, bo zapewne taka bramka nie była jego celem. W 70 minucie boisko opuścili M.Bębas i Michał Duk, a w ich miejsce pojawili się Arkadiusz Pastuch i Radosław Chabluk. 12 minut przed końcem meczu, dobrym dośrodkowaniem popisał się prawy obrońca Piasta - Bartosz Hołobut, godnym pozazdroszczenia strzałem głową Błażej Sprancel dołożył kolejną bramkę dla gości. Od tego momentu o resztki honoru zaczęli walczyć goście, stwarzając sytuacje bramkowe. W 82 min na boisku zameldował się Martin Mrohs, zmieniając B.Sprancla. W ostatniej minucie gospodarzy "dobił" ich były zawodnik, Filip Malorny, który po podaniu D.Chluby mierzonym strzałem pokonał bramkarza z Kadłubca.
Po raz kolejny Piast zaaplikował rywalom dużą ilość bramek, aczkolwiek styl w jakim to osiągnęli nie może zachwycać.
Artykuł z: piaststrzelce-juniorzy
GALERIA Z MECZU
KADŁUBIEC - PIAST
1 
4
